Czasy się zmienili
Zaczął się rok szkolny i już są – korki, koreczki… Za moich czasów do szkoły chodziło się na piechotę. Z bratem wstawaliśmy skoro świt. Matka dawała nam po garści pszenicy, kreśliła krzyżyk na czole i ruszaliśmy.
Obserwowanie, recenzowanie, filozofowanie
Krótkie historie do kawy lub zamiast kawy. Od absurdu i grozy, poprzez zdziwienie, do zadumy i rozbawienia.