Wieczór we dwoje
Robert wyjechał z dzieciakami, zostawiając ją w pustym domu na cały weekend. Co za wspaniała perspektywa! Przesiedzi te dwa dni zupełnie sama, w spokoju oglądając ulubione seriale… Już ułożyła się na sofie, przykryła kocem, w zasięgu ręki ustawiła miskę z chipsami, colę oraz pilota. Postanawia zadzwonić jeszcze do Roberta i powiedzieć dobranoc. Rozgląda się za swoim smartfonem, ale nigdzie go nie widać. Sięga więc po telefon stacjonarny i wybiera własny numer. Z głębi ciemnego domu dobiega ją stłumiony sygnał. Nagle cichnie, a w słuchawce rozlega się złowrogi szept:
– Idę po ciebie.
Podobało Ci się? Wspieraj moje pisanie: