Już jestem
[Livi; 23:56]: jestem ciekawa
uśmiechnięta, śliczna dziewczyna, dziwne, że ją spotkał na tym zapomnianym przez Boga wideoczacie
[Livi; 23:57]: mogłabym, ale jeśli Ty przyjedziesz do mnie :)
[adam00; 23:58]: tak szybko? ale jasne że tak :)
[Livi; 23:58]: lepiej szybko niż wolno ;) wolę się spotkać i poznać na żywo, bo kłamią często internety
[adam00; 23:59]: też tak myślę. to co – jestem zaproszony? :)
[Livi; 23:59]: tak XD Kościelska 23/3, jestem Jolka :)
znowu uśmiechnięta, ładna buźka, obraz trochę niewyraźny, bo słabe światło – ciemny pokój i tylko gdzieś z boku lampka
słychać stuk, dudnienie
dziewczyna zdziwiona
[Livi; 00:00]: moment, ktoś puka…
wstaje, znika z ekranu, słychać kroki, kilka słów spokojnych, później urwany krzyk, znowu dudnienie
[adam00; 00:01]: hej! co się dzieje?
cisza, kamerka pokazuje pusty fragment pokoju
[adam00; 00:02]: jesteś tam? Jolka!
na ścianie pokoju miga cień, ktoś wsuwa się na miejsce przed komputerem. mężczyzna, twarz umazaną krwią, w oczach szaleństwo, patrzy w ekran z coraz większym niedowierzaniem
zna tę twarz
to jego własna twarz
Podobało Ci się? Wspieraj moje pisanie: