Intruz

Last modified date

Comments: 0

W tym strasznym bałaganie Carmen nie może znaleźć swojego smartfona. Rozgląda się nerwowo i ociera łzy – krew z dłoni rozmazuje się na policzkach. Szlochając, sięga po telefon stacjonarny i dzwoni na własny numer. Sygnał rozlega się w sąsiednim pokoju, zza zamkniętych drzwi. Nagle cichnie, a w słuchawce słychać roztrzęsiony głos:
– Jeśli nie wyjdziesz z mojego mieszkania, wezwę policję.

 


Podobało Ci się? Wspieraj moje pisanie:

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Maciek

O AUTORZE: Czterdziestolatek, szczęśliwy mąż i tato. Bardzo lubię czytać, zarówno książki fabularne, jak i wiedzowe, chociaż ostatnio mam na to niewiele czasu. Hobby to także granie, obecnie na PS4 (z grami komputerowymi jestem zrośnięty jak z książkami, bo gram od czasów 8-bitowego Atari). Pisać lubię i muszę - to od zawsze moja naturalna potrzeba. Tego bloga założyłem, aby od czasu do czasu tę potrzebę zaspokoić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Post comment